Witamy, witamy i na nowe przepisy czekamy ;-)Jaką marcepanową statuetkę wybrałaś?
:-) Nic nie wybrałam:-) A takie cuda były! I różne pyszności.Tylko jeden chlebek kupiliśmy żeby było coś do kawki pod namiotem:-) Pozdrowienia*
Kocham te kombinacje Niederregera :) Tak jak kiedyś nie lubiłam, tak po lubeckich marcepanach zmieniłam zdanie :) A w salonie, Melko, byłaś, ciast kosztowałaś?
Witamy, witamy i na nowe przepisy czekamy ;-)
OdpowiedzUsuńJaką marcepanową statuetkę wybrałaś?
:-) Nic nie wybrałam:-) A takie cuda były! I różne pyszności.Tylko jeden chlebek kupiliśmy żeby było coś do kawki pod namiotem:-) Pozdrowienia*
OdpowiedzUsuńKocham te kombinacje Niederregera :) Tak jak kiedyś nie lubiłam, tak po lubeckich marcepanach zmieniłam zdanie :) A w salonie, Melko, byłaś, ciast kosztowałaś?
OdpowiedzUsuń