środa, 14 maja 2014
Grzanka z botwiną
W tym roku przekonałam się do botwiny. Tak mi zasmakowała, że kupuję ją kilka razy w tygodniu i przyrządzam różne potrawy. Dziś jeden z prostszych przepisów- grzanka z botwiną. Na szybko wykorzystuję do niej same liście ale jak macie czas to proponuję upiec lub ugotować buraczki i pokroić je cieniutko na grzankę. Fetę możecie zastąpić jajkiem w koszulce lub sadzonym. Świetnie smakuje ze szklanką kefiru lub zsiadłego mleka. Porcja jest na jedną osobę ale oczywiście możecie przepis modyfikować do swoich potrzeb:-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A to mnie zaskoczyłaś!super!
OdpowiedzUsuńO i jeszcze kogoś potrafię zaskoczyć;-)
UsuńTakiej botwinki jeszcze nie było na moim talerzu :D
OdpowiedzUsuńPora spróbować:-) Pozdrawiam!
UsuńHm... botwinkę uwielbiam, ale takiej to jeszcze nie jadłam! No ale niebawem myślę, że zawita w moich progach Ktoś, kto mi taką przygotuje ;-) buraczki dostarczę ;-)
OdpowiedzUsuńUściski :-*
Hmmm ciekawe kto to taki;-) Miłego dnia*
Usuń